niedziela, 28 kwietnia 2013

Z Hazzą


Siedzisz z mamą u fryzjera. Na zewnątrz słyszysz piski jakiś dziewcząt. Nie zorientowana wychodzisz i obserwujesz co się dzieje. Podbiega do Ciebie koleżanka i mówi, że do Twojego miasta przyjechał zespół One Direction. Ty z wielkim uśmiechem na twarzy wbiegasz do salonu, bierzesz od mamy klucze, biegniesz do domu i łapiesz wszystko co jest z nimi związane. Biegniesz za tłumem, ale dobijasz się aż do samego zespołu. Chłopcy śpiewali piosenkę ,,Little Things', a przy swojej solówce Harry patrzył wyłącznie na Ciebie. Koncert trwał całe popołudnie. Po koncercie dostałaś autografy od chłopców i zaczęłaś odchodzić gdy ktoś złapał Cię za ramię. Odwróciłaś się, a za Tobą stał Harry Styles. Nie wiedziałaś co zrobić, a on się do Ciebie odezwał:
H: Jesteś najładniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek widziałem. 
TL Na prawdę? Jestem w szoku.
H: Jak w ogóle masz na imię?
T: Jestem [T.I]. A ty nie musisz się przedstawiać :)
H: Wiem. Ale chciałbym Cię zaprosić na kolację.
T: Gdzie, kiedy?
H: Dzisiaj, teraz :). Więc jak, zgadzasz się?
T: Bardzo chętnie. Tylko musiałabym się przebrać.
H: Nie przesadzaj. Wyglądasz pięknie.
T: Ale jestem cała mokra, ponieważ deszcz padał.
H: Dam Ci swoje ubrania (Harry daje Ci całusa w policzek)
Zgadzasz się i jedziecie na kolację. Zauważyła Was Twoja przyjaciółka. Nie wierzyła, że jesz kolację z Harry'm Styles'em. Cały czas Was obserwowała, lecz Wy nie zwracaliście na nią uwagi. Po kolacji poszliście do jego hotelowego pokoju. Rozmawialiście do późna oraz piliście wino. Z rana obudziłaś się naga, lecz spałaś w innym łóżku niż Harry. Nic nie pamiętałaś. Szybko poszłaś do łazienki i się ubrałaś. Nie wiedziałaś co robić. Gdy obudził się Harry zaczęłaś się Go co zdarzyło się nocą, lecz on uśmiechną się i poprawił swoja grzywkę tak jak zawsze poprawia. Odwzajemniłaś uśmiech. Ucałowałaś go w polik. On poszedł do łazienki i po chwili wrócił. Opowiedział jak wspaniale spędził z Tobą noc. Poszłaś poprawić makijaż, a Harry przyszedł do Ciebie, złapał Cię od tyłu i zaczął całować po szyi. Byłaś tak szczęśliwa, że nic nie mówiłaś. Nagle Harry się odezwał:
H: Jest rzecz, którą powinienem zrobić wczoraj.
Odwróciłaś się do niego i spytałaś:
T: Jaką?
H: Czy zostałabyś moją dziewczyną?
Oszołomiałaś. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Przytuliłaś się do niego i szepnęłaś mu do ucha odpowiedź, która brzmiała ,,TAK''. Nagle do Waszego pokoju wszedł menadżer i powiedział, że wyjeżdżają już do Londynu. Harry nie chciał się z Tobą rozstawać, więc pojechaliście do Twojego domu i spytaliście się Twojej mamy czy możesz jechać. Ona powiedziała:
M: Jeśli Go kochasz-jedź. Jeśli jesteś szczęśliwa to ja też.
Szybko podziękowałaś mamie i pobiegłaś się pakować. Gdy dojechaliście do Londynu byliście najfajniejszą parą. Po dwóch latach ożeniliście się, a resztę niech każdy sam sobie dopowie xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz